Huta Polańska – Polany – Olchowiec – Wilsznia – Smereczne – Tylawa – Mszana – Polany – Huta Polańska (ok. 34 km)
Trudność – 2/5
Widoki – 5/5
Polecany rower – praktycznie każdy, byle sprawny
Sklepy na trasie – 3 (Olchowiec, Tylawa, Polany)
Trudności orientacyjne – 2/5
Atrakcje: Cerkwie w Olchowcu i Tylawie, zabytkowy kamienny most w Olchowcu, przepiękne widoki w Wilszni i Smerecznem, PGR w Mszanie, zabytkowa chyża łemkowska w Olchowcu – Kolonii, cerkiew w Polanach.
Trasa bez większych trudności technicznych, polecana nawet początkującym rowerzystom. Większość poprowadzona jest wygodnymi drogami gruntowymi lub asfaltem, tylko w okolicy Wilszni będziemy musieli pokonać błotnisty fragment w lesie. Pierwsza część, do Tylawy, wręcz oszałamia widokami, zwłaszcza w okolicy wyludnionych wsi: Wilszni i Smerecznego. Druga część to asfalt i socrealistyczne klimaty: dawny PGR w Mszanie i okoliczne zabudowania mieszkalne w otoczeniu gór i łąk wyglądają jak z innej, bardzo smutnej bajki. Trasa w pierwszej części pokrywa się z końcówką trasy nr 3, tyle, że poprowadzona jest w przeciwnym kierunku.
Opis trasy:
Ze schroniska zjeżdżamy w stronę Polan. Na drugim ze skrzyżowań (za dawną szkołą i drewnianym mostkiem) skręcamy w prawo w górę. Szeroką drogą, lekko w górę jedziemy do Olchowca, kilkukrotnie przekraczając płytki potoczek. W miejscu, gdzie droga skręca ostro w lewo, widoczny znak kieruje do zabytkowej chyży (jeśli czas pozwala, możemy ją odwiedzić). Po około … km docieramy do Olchowca. Warto tu obejrzeć malutką cerkiew i przykład dawnej architektury – stary, kamienny most prowadzący do świątyni. Z Olchowca jedziemy za znakami żółtego i rowerowego szlaku. Po początkowym, płaskim odcinku prowadzącym skrajem lasu (tereny dawnej wsi Wilsznia) docieramy do szlabanu. Nie należy go jednak przekraczać, ale kilkanaście metrów przed nim skręcić w lewo, przez potoczek i podjazdem w górę. Zaczyna się tu najtrudniejszy fragment wycieczki. Droga zamienia się w ścieżkę, która niestety chwilami jest bardzo błotnista. Na szczęście prowadzi przez malownicze zarośla i małe łączki, rekompensujące trudy drogi. Po wypłaszczeniu docieramy do skraju lasu. Stąd znakomite widoki na wschód, w stronę Tylawy i Jaślisk. Jedziemy lekko w lewo i dalej w dół przez polany. Po krótkim, dość stromym odcinku nachylenie łagodnieje i możemy dalej cieszyć oczy pięknem zupełnie pustej doliny. Jedziemy przez tereny dawnej wsi Smereczne i cały czas jadąc lekko w dół docieramy do Tylawy. Po dojechaniu do szosy skręcamy w lewo (po chwili po prawej supermarket i restauracja) i znowu w lewo przy kierunkowskazie na Mszanę (po prawej kolejny sklep). Po ok. 4 km dojeżdżamy do centrum Mszany, gdzie można obejrzeć niezbyt estetyczne zabudowania dawnego PGRu i stojące przy nich bloki mieszkalne. Jedziemy dalej, zaczyna się niezbyt stromy, ale długi pdjazd, który doprowadza nas do skrzyżowania z drogą prowadzącą z Iwli do Polan. Skręcamy na nim w lewo i jedziemy dalej lekko w górę, później ostro w dół po to, by zmierzyć się z kolejnym, tym razem najbardziej stromym podjazdem na naszej trasie. Po kilkuset metrach docieramy do rozwidlenia dróg. Asfalt w lewo po początkowym, krótkim podjeździe zjeżdża do Olchowca (Możemy zjechać tam i wrócić „po śladach” do Huty Polańskiej), droga w prawo prowadzi cały czas w dół do Polan. W Polanach skręcamy w lewo w stronę Huty Polańskiej i dojazdową drogą docieramy do schroniska.